Ach, te śliczne stojące pufy w kolorowych ogrodach, na cudownych werandach, w patio w stylu boho, włoskim, śródziemnomorskim, skandynawskim, rustykalnym, naturalistycznym. Niejednokrotnie od samego oglądania różnych modeli puf można się nimi zachwycić do tego stopnia, że z wypiekami na twarzy chce się zakrzyknąć „Chcą taką mieć!”. Ale wkrótce może się zdarzyć, że teoretycznie cudowny pomysł zostanie sprowadzony brutalnie na ziemię. Bezapelacyjnie do samego końca.
Pufy na zewnątrz, czyli jakie
Wystarczy zapominalskie gapiostwo oraz deszcz. Bo z pufami na wystawkach tak już jest, żadna firma i influencer czy designer, nie pokazuje ich w prawdziwym świecie, gdy siedzą na nich prawdziwi ludzie i gdy pufy są naprawdę używane. – Dawno temu ja też zaufałem pewnej influencerce i wtedy dałbym sobie za nią rękę uciąć. I wiesz, co… I bym teraz, kurna, nie miał ręki – powiedziałby Fred, który chodzi w marynarce za 1500 papierów tudzież baksów. Gdyby było inaczej, można by znaleźć jedno – dosłownie jedno – zdjęcie pufy na deszczu. Można się założyć o to, że się takiego nie znajdzie o rękę. Albo 1500 baksów.
Meble na zewnątrz są niczym Bear Grylls na surwiwalu. Jednak w przeciwieństwie od brytyjskiego komandosa i specjalisty od szkoły przetrwania nie trzeba wymagać od nich picia krwi jaków, jedzenia owadów czy wyprawiania wielbłądów, aby napić się ich wody. Powinny jednak przetrwać wszystko – deszcze niespokojne, słotę, płotę, grad i burze. Tylko tyle lub aż.
Jak pufy mogą być na to odporne?
Przede wszystkim należy uwzględnić odpowiedni materiał, który powinien być odporny na warunki atmosferyczne, w szczególności deszcz i mróz. W przeciwnym razie trzeba będzie je wnosić do środka za każdym razem, gdy nadejdzie niesprzyjająca pogoda. A nie zawsze to będzie możliwe. Pufy do ogrodu mogą być wykonane z materiałów takich jak np.:
- tworzywa sztuczne (poliester, poliamid, akryl, olefin),
- wiklina,
- rattan,
- bambus.
Wszystkie mają swoje wady i zalety, są odporne w większym lub mniejszym stopniu na warunki atmosferyczne, ale nie będą odporne na wszystko. Tworzywa sztuczne są tańsze, miękkie, odporne na promienie UV, ale szybko się nagrzewają, powodując uczucie przylepiania się i tracą wytrzymałość, gdy włókna są często narażone wilgoć i niskie temperatury. Rattan jest naturalny, ma ciekawe wzornictwo, ale jest twardy i może pękać oraz odbarwiać się pod wpływem mrozu i niepoliniowania UV.
Dodatkowo tkaniny na pufy mogą być pokryte powłokami, które pomagają odprowadzać wodę i wilgoć z powierzchni, ale nie zabezpieczą całkowicie przed wodą i warunkami pogodowymi. Poza tym może być trudno usunąć z nich niektóre plamy oparte na tłuszczu. Których również nie można nigdy zobaczyć w pięknych katalogach. Gdzie ci sprzedawcy żyją? W sterylni?
Nie tylko obicie, ale i wnętrze pufy
Pufy na zewnątrz są obite różnymi materiałami, jednak zmianom strukturalnym może ulegać też wypełnienie. Kulki poliestrowe są często wykorzystywane i sprawiają, że pufy są lekkie i łatwo je przenosić, jednak po pewnym czasie może się ściskać lub zbrylać. I trzeba też zachować ostrożność, żeby nie przebić tkanin zewnętrznych, a na grillu, przyjęciu czy uroczystości o to nietrudno.
Dodatkowa ochrona?
Aby zabezpieczyć pufy i inne meble ogrodowe można użyć nieprzemakalnych pokrowców. Nie jest to jednak rozwiązanie – a jakże – idealne. Nie chroni przed niskimi temperaturami i mrozem, który może w znaczącym stopniu wpływać niekorzystnie na materiały, z których wykonano meble na zewnątrz. Ponadto takie pokrowce utrudniają odprowadzanie wilgoci, co w przypadku niektórych materiałów naturalnych może zwiększać ryzyko rozwoju pleśni i gnicia.
Jeśli zainteresował Cię temat i szukasz odpowiedniej pufy sprawdź na sfmeble.pl.